Blejtram dla chrześnicy

Dzisiaj postanowiłam napisać długi post ze względu na to, że podzielę się z Wami sposobem na stworzenie takiej pracy.

Pomysł jest Olgi, za co bardzo jej dziękuję.

Za każdym razem modyfikuję go jednak do swoich potrzeb.

Do pracy używam podobrazia malarskiego, które na początku odpowiednio przygotowuję.

Naklejam wybraną rankę lub pojedyncze elementy tekturowe a następnie dokładnie całość pokrywam gessem.

Gdy wyschnie koloruję kredkami w wybranych kolorach cały blejtram, psikam wodą i rozmazuję pędzlem zaczynając od najjaśniejszego koloru do najciemniejszego. następnie suszę nagrzewnicą.

Jeżeli efekt mnie nie zadowala powtarzam cały cykl od początku, czyli gesso - kredki - woda - pędzel - nagrzewnica.

Kolejny etap  to nałożenie farby akrylowej za pomocą maski, potem stemplowanie i kleksy tuszu.

Gotowe tło wygląda na przykład tak:

Gdy praca schnie przygotowuję warstwową konstrukcję do naklejenia.

Wybieram jedno lub kilka zdjęć ( ja zawsze czarno białe lub sepia).

Tworzę kompozycję według własnej fantazji. Na razie z samych papierów. 

Jako warstwowego podkładu używam tektury z pudełek.

Przykładam do przygotowanego tła aby nie zakryć efektów maski i ramki.

Gotowe naklejam na tło.

Teraz pora na ozdabianie.

Ja użyłam: kwiatków z perełkami, masy plastycznej, tekturkowych elementów, literek, wyciętych serwetek, perełek w płynie.

Całość wygląda tak:

 

I zbliżenie na szczegóły:

Perełki na motylku są z Rapakivi, więc zgłaszam pracę do zabawy

FanBoard #1.

Pozdrawiam Was gorąco :-)

Irena