... nadal w klimacie papierowym, ale z nicią w roli głównej.
A zaczęło się od tego czekoladownika, który zrobiłam jakiś czas temu.
Mój kolega obejrzał i stwierdził, że chciałby taki mały obrazek na ścianę wykonany haftem matematycznym. Wzór zaprojektował samodzielnie - miało być symetrycznie i prosto.
Popatrzcie co wymyślił.
Faktycznie bardzo "prosty" projekt.
Wymiar największy z możliwych - czyli 30,5 cm wysokości.
Mam nadzieję, że podołałam.
Jeszcze go nie widział :-)
Pozdrawiam
Irena
no tak prosty
OdpowiedzUsuńCudeńka:) Podziwiam haft matematyczny:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHaft jest mi zupełnie obcy, więc tym większy szacun z mojej strony - piękna praca!
OdpowiedzUsuń